Wydech motocyklowy - Dominator (Test) (Opinia)

wtorek, 21 styczeń 2014 21:20 Opublikowano w Porady

wydech motocyklowy dominator - test, opinieOd pewnego czasu interesowała mnie oferta polskiej firmy Dominator - specjalizującej w produkcji wydechów motocyklowych. Opinie o tych wydechach na forach internetowych były różne, jedni je chwalili, zaś inni narzekali na jakość wykonania. Na początku sezonu 2013 postanowiłem sobie taki wydech zakupić i zastąpić oryginalny w Hondzie Hornet 600. Producent na swojej stronie zapewniał, że wydechy są w stu procentach przelotowe i nie są za głośne, lecz dają świetny pomruk i bass, do tego ma dodać nam od 2-5 procent przyrostu mocy.

 Cena była kusząca, wersja standardowa (okrągła) kosztowała 429 złotych, co w porównaniu do innych markowych wydechów, które kosztują kilkukrotnie więcej, było naprawdę atrakcyjną ceną. Gdy już wydech do mnie dotarł, po rozpakowaniu okazało się, że wydech ładnie się prezentuje i jest bardzo lekki. W komplecie znajdowało się: wydech, rura dolotowa i obejmy. Podczas próby montażu pojawiły się niespodzianki, okazało się że obejma trzymająca wydech, nie pasuje do mocowania oryginalnego wydechu. Musiałem dorobić własne mocowanie, aby wydech mógł zostać przykręcony. Następnie zaczęły się problemy z łączeniem rury dolotowej do kolektora, okazało się że średnica końcówki rury dolotowej była za duża i po nasunięciu jej na rurę kolektora, była poprostu luźna, nawet po skręceniu ją obejmą. W oryginalnym wydechu średnica była mniejsza i miała dodatkowo w środku uszczelkę, dzięki której dolot wchodził ciasno na kolektor.Tutaj musiałem dorobić specjalną tulejkę, którą zamontowałem na kolektor a następnie nasunąłem na nią rurę dolotową i skręciłem obejmą. Wtedy zaczęło wszystko grać, choć trochę się z tym natrudziłem.

wydech motocyklowy dominator - test, opinie

Montaż wydechu wywarł na mnie negatywną ocenę, ponieważ po uprzednim kontakcie miało wszystko pasować i nie miało być problemów. Zła atmosfera minęła jednak po odpaleniu motocykla, hornet zaczął wydawać piękny basowy pomruk. Zaczął głośno chodzić ( na tym mi zależało) i wydawał elegancki dźwięk przy wchodzeniu na obroty. Jednak wydech nie spowodał  przyrostu mocy, hornet tak samo przyspiesza i rozpędza się do prędkości maksymalnej, jak na oryginalnym wydechu.

Po sezonie użytkowania i nabiciu kilku tysięcy kilometrów, mogę stwierdzić, że za te pieniądze, wydech jest wart swojej ceny. Na razie nie zauważyłem żadnych pęknięć lub jakiś innych defektów. Nie jest tak jakościowo wykonany, jak markowy wydech i nie ma takiego pomruku, jak te z wyższej półki, ale powinien zadowolić tych, których nie stać na kilkukrotnie droższy wydech.

Gdyby firma Dominator postarała się o pasującą obejmę wydechu do mocowania i rurę dolotową z prawidłową średnicą, to wtedy napewno nie musiałbym się trudzić z montażem i mieliby u mnie wielkiego plusa.

wydech motocyklowy dominator - test, opinie

 

W skali od 1 do 5, oceniłbym wydech dominatora na 3+.

 

Plusy:
-Cena
-Dźwięk
-Jakość w stosunku do ceny


Minusy:
- Niepasująca obejma trzymająca wydech do mocowania
- za duża średnica rury dolotowej przy łączeniu z kolektorem
- problem z montażem

 

 A taki dźwięk ma wydech Dominator - przykładowy film.